Jakie są główne filary działalności JIT Logistics w zakresie mycia i magazynowania opakowań zwrotnych?
MN: Nasza misja opiera się na trzech filarach: jakości, wydajności i kompleksowości. Mycie opakowań zwrotnych w Szałszy to usługa, która już dziś obsługuje setki tysięcy jednostek miesięcznie.
Które branże najczęściej korzystają z Państwa usług?
MN: Mamy wieloletnie doświadczenie w myciu pojemników, przekładek, megapacków, tacek i pokryw o różnych gabarytach i strukturze.
Zaczynaliśmy od branży automotive, ale dziś obsługujemy również zakłady produkcyjne z branży przemysłowej i elektronicznej, gdzie czystość i precyzja mają kluczowe znaczenie.
Dzięki zaawansowanym systemom mycia i suszenia zapewniamy najwyższy poziom jakości, jednocześnie pomagając naszym partnerom ograniczać koszty i ślad węglowy.
Jak budują Państwo zaufanie klientów i gwarantują, że efekt końcowy będzie zgodny z ich oczekiwaniami?
MN: Wprowadziliśmy możliwość przetestowania usługi mycia jeszcze przed podjęciem współpracy. Klient może zobaczyć efekt i przekonać się o jakości, zanim podejmie decyzję.
To proste, ale bardzo skuteczne rozwiązanie, które zwiększa naszą wiarygodność. Często jesteśmy też w stanie przeprowadzić test na miejscu – wszystko zależy od rodzaju i stopnia zabrudzenia.
Automatyzacja to kluczowy element Waszego rozwoju. Jak przekłada się ona na wydajność i elastyczność operacji?
MN: Automatyzujemy proces mycia, co pozwala nam osiągać wydajność ponad 800 000 sztuk opakowań miesięcznie przy zachowaniu najwyższych norm czystości.
Dzięki nowoczesnemu sprzętowi możemy jednocześnie obsługiwać trzy różne gabaryty opakowań, skracając czas mycia i zwiększając precyzję.
To właśnie ta skalowalność i powtarzalność jakości dają naszym partnerom przewagę w modelu Just-in-Time.
Czy klienci oczekują dziś tylko mycia, czy raczej kompleksowej obsługi całego obiegu opakowań?
MN: Zdecydowanie kompleksowej obsługi, obejmującej cały cykl życia opakowań zwrotnych – od ich odbioru, przez mycie, magazynowanie, aż po ponowną dostawę na linie produkcyjne.
Dlatego oprócz mycia oferujemy również transport i magazynowanie opakowań, co pozwala naszym klientom znacząco uprościć procesy logistyczne i ograniczyć koszty operacyjne.
Magazyn w Szałszy to dziś ważny element Państwa działalności – co go wyróżnia na tle innych centrów logistycznych?
MN: Dysponujemy 11 000 m² powierzchni magazynowej z 9 dokami i bramą z poziomu „0”, z możliwością zarówno składowania blokowego, jak i wykorzystania regałów paletowych.
Działamy zgodnie z normami ISO 9001:2015 i ISO 14001:2015, a nasz zespół organizuje logistykę transportu w taki sposób, by opakowania trafiały bezpośrednio na linie produkcyjne naszych klientów w Polsce i Europie.
Lokalizacja w Szałszy – jak wspiera Wasze operacje i klientów z branży przemysłowej?
MN: To ogromny atut. Nasze centrum znajduje się bezpośrednio przy autostradzie A1 i w pobliżu drogi krajowej nr 78, która łączy Szałszę z lotniskiem w Katowicach.
Dzięki temu zapewniamy naszym klientom oszczędność czasu i kosztów transportu.
Ta lokalizacja jest również magnesem dla inwestorów i firm logistycznych, które stawiają na efektywną obsługę w modelu Just-in-Time.
Lider w Logistyce Just-in-Time
Just in Time Logistics udowadnia, że innowacyjne podejście do logistyki opakowań zwrotnych to klucz do redukcji kosztów, zmniejszenia śladu węglowego i zwiększenia efektywności produkcji.
Dzięki automatyzacji, certyfikowanej jakości i strategicznej lokalizacji w Szałszy, firma stawia nowe standardy w logistyce JIT i staje się zaufanym partnerem dla branży przemysłowej w całej Europie.