Które firmy i branże najbardziej skorzystają na modelu magazynu z obsługą logistyczną?

 

KO: Każde. Magazyn z obsługą logistyczną jest idealny dla firm, które chcą skupić się na swojej podstawowej działalności, nie martwiąc się o skomplikowane procesy magazynowania i wysyłki. Największe korzyści odnoszą firmy z branży e-commerce, kosmetycznej, wydawniczej oraz producenci lekkich towarów konsumpcyjnych. Dla tych sektorów kluczowa jest elastyczność, sezonowość i sprawna obsługa zwrotów. Szczególnie startupy oraz firmy wchodzące na rynek docenią brak konieczności inwestowania w halę, personel, systemy, a nawet transport czy spedycję. W przypadku dużych firm magazyn z obsługą logistyczną pomaga często w obsłudze nowych rynków lub projektów sezonowych i ułatwia optymalizację procesów dystrybucyjnych.

 

Jakie są główne różnice operacyjne między klasycznym najmem a fulfillmentem?

 

KO: W klasycznym modelu wynajmujesz metr kwadratowy i sam odpowiadasz za operacje. Musisz stworzyć i pilnować całe procesy, kierować ludźmi, weryfikować wszystkie rachunki i płatności ciągle zmieniających się warunków logistyczno-transportowych. W fulfillment’cie czy korzystaniu z zewnętrznej obsługi magazynowej płacisz za efekt: za przesyłkę, paletę, operację. Nie musisz zatrudniać ludzi, kupować wózków, wdrażać systemów. Korzystasz z naszego know-how, doświadczenia i technologii. Dodatkowo wszystko masz zapisane, objaśnione i nic nie dzieje się bez Twojej wiedzy czy decyzji.

 

Czy klient traci kontrolę nad operacjami?

 

KO: Wręcz przeciwnie. Dzięki integracji systemów (ERP, e-commerce, WMS) klient ma dostęp do danych w czasie rzeczywistym. Może zarządzać logistyką z poziomu laptopa, ale bez zatrudniania i szkolenia zespołu. Zajmuje się tym na czym się zna, a my zajmujemy się dla niego tym na czym my się znamy, a ponieważ nas ocenia, to robimy to najlepiej jak się da.

 

Jak szybko można wdrożyć nowego klienta?

 

KO: Nawet w jeden dzień. Czas odgrywa kluczową rolę w tej usłudze, ale zależy to od stopnia zaawansowania projektu. Przy większych operacjach wdrożenie zajmuje czasem od kilku dni do kilku tygodni. Przy gotowych integracjach e-commerce wszystko dzieje się niemal natychmiast.

 

W jaki sposób fulfillment radzi sobie ze skalowaniem operacji w miarę rozwoju firmy?

 

KO: W klasycznym modelu musisz przewidywać wzrost i zabezpieczać większą powierzchnię. U nas płacisz tylko za to, co rzeczywiście wykorzystujesz. Dziś masz 1000 paczek dziennie, jutro 4000? Nie ma problemu.

 

Jakie technologie wspierają wasz model?

 

KO: Korzystamy z WMS wspomaganego AI, który optymalizuje ścieżki kompletacji, zmniejsza liczbę błędów i daje klientowi pełną widoczność stanów. To przekłada się na mniej reklamacji i wyższą jakość obsługi. Potrafimy jednak dostosować się do potrzeb Klientów posiadających własne oprogramowania, korzystających z platform typu Baselinker czy nawet zwykłego excela lub chmury.

 

Z jakimi obawami najczęściej zgłaszają się klienci i w jaki sposób są one rozwiewane?

 

KO: Najczęściej: obawa przed utratą kontroli lub kosztami. Ale pokazujemy dane, systemy i efektywność. Koszty magazynu to nie tylko czynsz. To także wynagrodzenia, urlopy, rotacja pracowników czy przestoje w pracy. W modelu fulfillment i zewnętrznej obsłudze magazynowej te obowiązki i ryzyka przejmuje operator logistyczny, czyli my.

 

Czy w niektórych przypadkach lepszym rozwiązaniem jest posiadanie własnej powierzchni magazynowej?

 

KO: Owszem, jeśli masz odpowiednich ludzi i środki. W przypadku dużej, stabilnej skali działalności i rozbudowanej infrastruktury własnej ma to sens. Mimo to, nawet wtedy opłaca się powierzyć część procesów zewnętrznemu partnerowi – np. obsługę zwrotów czy okresowe zwiększenie wolumenów w sezonie. Proszę mi wierzyć, że to właśnie duże znane Firmy z własną infrastrukturą, korzystają z takich rozwiązań w największej skali.

 

Ile realnie można zaoszczędzić?

 

KO: Zaoszczędzić? Naszym celem jest optymalizacja kosztów do jakości usługi. Klient płaci mniej zwykle od 20% do nawet 40% w porównaniu z klasycznym modelem. Do tego oszczędza czas. Zarząd skupia się na rozwoju. Inwestycje w sprzęt czy ryzyko błędów maleją prawie do zera.

 

Co dalej z fulfillmentem?

 

KO: Rynek idzie w stronę elastyczności, szybkości i jakości obsługi klienta. Fulfillment staje się elementem przewagi konkurencyjnej. To nie tylko logistyka, to część strategii sprzedażowej.

 

Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź logisticspace.pl